Autor: Kantor Łodzińscy, Kraków, Publikacja: poniedziałek, 14 listopada
Ostatnie kilka sesji na rynku złotego przyniosło nam dynamiczny spadek wartości przy tzw. płytkich arkuszach. W czwartek ruch spadkowy można było tłumaczyć zamykaniem pozycji przed ?długim weekendem? w Polsce. Piątkowa zniżka PLN wydaje się nieco przesadzona i najprawdopodobniej miała związek z ograniczoną płynnością na rynku. Nie zmienia to jednak faktu, iż wycena PLN jest obecnie najniższa od początku lipca br. (czyli ponad 4-miesięcy). Ruch ten w dużej mierze przypisywać można umocnieniu dolara w ciągu ostatnich dni, co oczywiście należy wiązać ze zwycięstwem kandydata Republikanów w wyborach prezydenckich.Podstawowym czynnikiem stojącym za spadkiem wydaje się być spadek płynności związany z piątkowym dniem wolnym od handlu. W szerszym ujęciu wydaje się jednak, iż inwestorzy mogą obawiać się wstępnego wskazania (15.11) dynamiki PKB za III kw., gdzie istnieje realne ryzyko odczytu poniżej 3 proc. r/r. W połączeniu z globalną niepewnością (zwycięstwo D. Trump'a) tworzy nam się układ w, którym trudno oczekiwać wyraźnie mocniejszego PLN. Krótkoterminowo jednak możemy liczyć na próbę korekty osłabienia z piątku.