Autor: Kantor Łodzińscy, Kraków, Publikacja: piątek, 18 lipca
Strach inwestorów przed konsekwencjami wzrostu napięcia geopolitycznego na linii Ukraina-Rosja i Zachód-Rosja, po tym jak prorosyjscy separatyści na Ukrainie zestrzelili malezyjski samolot pasażerski, przełożył się wczoraj w godzinach popołudniowych na silne wahania na rynkach finansowych. Umocnił się jen i szwajcarski frank, mocno stracił rubel, wzrosły ceny złota i spadły ceny akcji. Dziś rynki finansowe w dalszym ciągu żyć będą jednym tematem, czyli zestrzeleniem malezyjskiego samolotu przez prorosyjskich separatystów (terrorystów?). Szczególnie, że będzie brakować potencjalnych impulsów mogących odciągnąć uwagę inwestorów. Nawet przyjmując, że impulsy ze spółek i danych będą pozytywne to inwestorzy będą mieć opory przed kupowaniem akcji, walut uważanych za ryzykowne. Wobec tak dużej skali niepewności związanej z sytuacją geopolityczną zawsze bezpieczniej wstrzymać się z takimi decyzjami do przyszłego tygodnia. To daje dodatkowe dwa dni na ewentualne wyklarowanie się sytuacji.