Autor: Kantor Łodzińscy, Kraków, Publikacja: sobota, 07 czerwca
Mijający tydzień upłynął pod znakiem sporych wahań eurodolara. Na wartości zyskał polski złoty. EUR/PLN zniżkował z 4,14 do 4,10, a USD/PLN z 3,04 do 3,01. Niemiecki wzrost cen spowolnił do najniższego tempa od ponad 4 lat i wyniósł w maju 0,6 proc r/r. (HICP). Zharmonizowana inflacja w całej strefie euro również wyhamowała bardziej niż spodziewali się tego ekonomiści i ukształtowała się na poziomie zaledwie 0,5 proc. w ujęciu rocznym. Te kolejne dezinflacyjne odczyty skłoniły Europejski Bank Centralny do działania. Właśnie decyzja EBC w sprawie stóp procentowych, a także późniejsza konferencja prasowa z udziałem Mario Draghiego były bez wątpienia wydarzeniami, które wstrząsnęły w tym tygodniu rynkami. Europejskie władze monetarne zdecydowały się powziąć wiele kroków luzujących politykę monetarną. Pierwszym z nich jest obniżka stóp, podstawowej do 0,15 proc. i depozytowej do -0,1 proc. Drugi to wsparcie płynności w sektorze bankowym operacjami ukierunkowanymi LTRO, o wartości 400 mld euro. A już po weekendzie przekonamy się czy inwestorzy pójdą za ciosem i czy dojdzie do kolejnych wzrostowych sesji - a co za tym idzie - do kolejnych historycznych szczytów. Wpływ na to z pewnością będą miały dane, które w nocy z niedzieli na poniedziałek nadejdą do nas z trzeciej gospodarki globu. Kancelaria Premiera Shinzo Abe(Japonia) opublikuje bowiem odczyt PKB w I kwartale tego roku.